Eva Völler – Magiczna gondola

tłumaczenie: Agata Janiszewska
tytuł oryginału: Zeitenzauber: Die magische Gondel
seria/cykl wydawniczy: Poza Czasem tom 1
wydawnictwo: Egmont
data wydania: 19 września 2012
liczba stron: 464
kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction

Nadszedł czas by sięgnąć po ostatnią nowość z półki. A mianowicie po Magiczną gondolę Evy Voller. Zaintrygowała mnie okładka na sklepowej półce i równie mocno tytuł. Do tego doszedł opis i już była moja. Co prawda nie zaczęłam czytać od razu właśnie tej pozycji, ale przyciągała moją uwagę. To pierwsza powieść autorki napisana dla młodzieży. Jest dość obszerna w porównaniu z niektórymi innymi książkami, chociaż to w sumie zależy od punktu widzenia czytelnika. Czy spodobała mi się? Czy jest oryginalna? Co w niej urzeka? Czy ma wady? To kluczowe pytania i zaraz na nie odpowiem. Najpierw jednak coś na wzmocnienie apetytu.
Współczesna dziewczyna. Przystojny młodzieniec. Czerwona gondola. Klimatyczna Wenecja. Historia poza czasem. Prawda, że samo to w sobie zachęca do dalszego czytania???? Siedemnastoletnia Anna spędza wakacje w Wenecji. Podczas jednego ze spacerów jej uwagę przykuwa czerwona gondola. Dziwne. Czyż w Wenecji wszystkie gondole nie są czarne? Gdy niedługo potem Anna wraz z rodzicami ogląda paradę historycznych łodzi, zostaje wepchnięta do wody – a na pokład czerwonej gondoli wciąga ją niewiarygodnie przystojny młody mężczyzna. Zanim dziewczyna zejdzie z powrotem na pomost, powietrze nagle zacznie drzeć i świat rozpłynie się Annie przed oczami.
Muszę szczerze przyznać, że przeczytanie tej książki zajęło mi więcej czasu niż zwykle poświęcam na przeczytanie jednej powieści. Pewnie to dlatego, że są wakacje i więcej rzeczy pochłania moją uwagę. Początek też mnie jakoś nie wciągnął od razu. Stwierdziłam, że jest nudny. Byłam nawet rozczarowana takim obrotem sprawy. Jednak z czasem, gdy akcja nabierała tempa z kartek roztaczała się magia. Klimaty Wenecji tej z obecnych czasów i tych dużo wcześniejszych. Przenosimy się w czasie razem z Anną. Wszystko się nagle zmienia, trzeba się odnaleźć w obecnej sytuacji i nie zwariować. A do tego zaakceptować stereotypowe warunki które panowały w tamtym wieku. Do tego odpowiednia dawka niebezpieczeństwa i duży dreszczyk emocji. Do tego dochodzi oczywiście uczucie, bo bez tego byłoby
Eva Völler
nudniej. Nie zabraknie doskonale ukrytej intrygi. A to wszystko idealnie połączone w całość. Fabuła jest naprawdę wciągająca, postacie są barwne i nie są ani trochę nudne. Wątek miłosny nie jest przesłodzony, wręcz delikatnie wpleciony w cały wątek. Muszę przyznać, że autorka ma doskonałą wyobraźnie i potrafi zaintrygować czytelnika. Aż chciałoby się więcej i więcej Cała ta historia jest napisana z lekkością i finezją. Jestem mile zaskoczona zakończeniem i całą tą historią, którą wymyśliła autorka. Doskonała dla młodzieży, gdyż pobudza wyobraźnie i wciąga w coś zupełnie nowego. Dialogi też są bez zarzutu, wątek nie jest od razu do przewidzenia. Tak więc książka zasługuje na uznanie i na wysokie oceny. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, co było błędem. Z czystym sumieniem mogę gorąco polecić tę propozycję. A punkty 9/10.

Komentarze

Popularne posty