Podsumowanie lutego
Nadszedł czas na podsumowanie najkrótszego miesiąca w roku. Niestety okazał się on ciut gorszy niż poprzedni. Udało mi się przeczytać 10 książek:
Agata Christie - "Śmierć na Nilu"
Agnieszka Olejnik - "Dante na tropie"
Monika A. Oleksa - "Samotność ma twoje imię"
Stanisław Karolewski - "Szarlatańskie wersety. Rok w antykwariacie"
Adam Ambler - "Seksturysta"
Victoria Aveyard - "Czerwona królowa"
Wioletta Sawicka - "Będzie dobrze, kotku"
David Nicholls - "My" (recenzja w najbliższych dniach)
Łączna ilość stron to 3516, co daje 125,5 strony dziennie.
Najlepsze książki w tym miesiącu to:
"Czerwona królowa", "Dante na tropie" oraz "Będzie dobrze, kotku"
Największe rozczarowanie:
"Losing Hope" - niestety jak dla mnie dużo gorsza od "Hopeless"
Najładniejsza okładka:
"Trucicielka"
Podsumowanie wyzwania "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu":
w lutym dochodzi 23,2 cm (łącznie już 46,7 cm)
Podsumowanie wyzwania Kiedyś przeczytam:
Niestety kolejny miesiąc, w którym nie jestem w pełni usatysfakcjonowana z osiągniętego wyniku, gdyż przeczytałam ponownie tylko 3 książki, a konkurencja jest duża i mknie do przodu ;)
Książkowe plany na marzec:
Milcząca siostra - Diane Chamberlain
Nieprzekraczalna granica - Colleen Hoover
Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania - Katarzyna Bonda
+
czytanie zaległości na półkach :)
+
z pewnością skuszę się również na kolejną książkę z serii Leniwa Niedziela, a dokładniej to "Stojąc pod tęczą" Doroty Schrammek
10 książek! Świetny wynik :) Gratuluję i życzę dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńU mnie luty również wypadł gorzej niż styczeń, ale biorąc pod uwagę twój wynik to w ogóle mogę się schować. ;) Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńDoskonały wynik.... Matko, ja nie pamiętam kiedy udało mi się znaleźć czas na więcej niż jedną książkę w miesiącu.
OdpowiedzUsuńNiezły wynik! Ja przeczytałam tylko 6 książek. Zazdroszczę "Czerwonej królowej" oraz "Dante na tropie" :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, gratuluje! :)
OdpowiedzUsuńMaszyna do pisania! Starczy za wszystkie książki :) strasznie chciałabym przeczytać! Gratuluję wyników. Przyznam, że zachęciłaś mnie teraz, mówiąc, że Dante na tropie to ta lepsza książka w lutowym zestawieniu. Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWynik świetny, gratuluję!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik, gratuluję. Chciałabym przeczytać "Dante na tropie", tym bardziej, że tak mocno zachwalasz tę książkę. Mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda.
OdpowiedzUsuńWynik imponuje i widzę naprawdę dobre książki. Martwi mnie ocena Losing hope, bo właśnie ją zakupiłam :] Zastanawiałam się nad kupnem Czerwonej królowej, i widzę, że Tobie przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńWiele książek przeczytałaś, mogę Ci pozazdrościć ? :D
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki, gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńWypada pogratulować ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję:) Milcząca siostra jest naprawdę świetna, dobry wybór!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik - gratuluję :). Nie czytałam żadnej z Twoich książek, ale mam dużą ochotę na "Będzie dobrze, kotku" :)
OdpowiedzUsuńO rany, to naprawdę świetny wynik. Nie ma co narzekać:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, bardzo wysoki wynik, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńCo ja bym dała, żeby przeczytać tyle książek:) Piękny wynik. Powodzenia w marcu!
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego wyniku :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że w marcu pójdzie Ci jeszcze lepiej i że przeczytasz wiele ciekawych książek :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
Bardzo dobre wyniki:) Ja też mam cały czas niedosyt jeśli chodzi o wyzwanie Kiedyś przeczytam;)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńTo moim zdaniem świetny wynik. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńJa w lutym nic nie przeczytałam (chyba że liczą się opowiadania do Holmesa, bo udało mi się skończyć trzy, ale to jeszcze nie cała książka).
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku!
"Maszyna do pisania" mam nadzieję, że się spodoba :)
OdpowiedzUsuńWyniki, jak najbardziej na plus mogę Ci tylko pozazdrościć :)
Wynik piękny! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńTeż wkrótce będę czytać "Maszynę do pisania" :)
Mi się wydaje, że ten miesiąc nie był dla Ciebie aż tak zły czytelniczo. Dziesięć książek to całkiem sporo :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam kiedyś o książce Amblera... Jest ciekawa?
ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com
Świetne wyniki! Gratuluję i oby kolejny miesiąc był taki, albo i jeszcze lepszy ;)
OdpowiedzUsuńJejku, rewelacyjne wyniki. Ja w lutym pochwalić się mogę tylko 2 przeczytanymi pozycjami… :P (oby w marcu było lepiej ;)).
OdpowiedzUsuńJa sobie postanowiłam, że 2015 rok będzie tym, w którym postaram się odkurzyć moją biblioteczkę z nie przeczytanych książek. Wszystkich na pewno nie, ale chociaż garstkę… ;)
Powodzenia w marcu! ;)
O, "Czerwona królowa"!
OdpowiedzUsuńSkoro twierdzisz, że "Losing Hope" jest gorsze od "Hopeless" to chyba się wstrzymam, bo pierwsza cześć nie do końca mi się podobała ;/
Zapraszam do siebie.
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/