Michelle Hodkin - Mara Dyer. Tajemnica


autor: Michelle Hodkin
cykl: Mara Dyer (tom 1)
tytuł oryginału: The Unbecoming of Mara Dyer
wydawnictwo: YA!
data wydania: 10 września 2014
liczba stron: 412
kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction

Ostatnimi czasy w moje ręce trafiały kryminały, raz nawet thriller – czyli mroczniejsze klimaty. Postanowiłam jednak urozmaicić sobie czytanie i sięgnąć po coś zupełnie innego. Fantastyka, paranormal romance - Mara Dyer. Tajemnica autorstwa Michelle Hodkin. Rzadko zdarza mi się teraz czytać coś z tego klimatu, dlatego postanowiłam nadrobić zaległości a tym bardziej, że jest ona „podobno dobra”. Na samym wstępie nawiąże do okładki. Na pierwszy rzut oka jest mroczna, dziwna a zarazem ma w sobie tą obiecaną tajemnice. No i prawdę mówiąc nie tylko okładka.
W tajemniczych okolicznościach giną dwie dziewczyny, przyjaciółki głównej bohaterki. Wygląda na to, że ich śmierć została przepowiedziana, ktoś wiedział co si się wydarzy. Powieść z paranormalnym twistem i przesłaniem: pozory mylą. Spodoba się nastolatkom płci żeńskiej, szczególnie, że główna bohaterka – wbrew przestrogom - zakochuje się w najbardziej nieodpowiednim i intrygującym chłopaku ze szkoły.
Sam początek zaczyna się ciekawie, oświadczenie głównej bohaterki szokuje, dziwi, zachęca do poznania reszty. Jednym słowem zaczyna się obiecująco . Jednak po kilku kartkach zdajemy sobie sprawę, że historia opiera się na dobrze znanym nam już w książkach tego typu „rusztowaniu”. Już tłumaczę o co mi chodzi. Nastolatka z problemami (lub tak jak w tym wypadku po tragedii) przenosi się w nowe miejsce i trafia do nowej szkoły. Oczywiście od razu trafia na najprzystojniejszego faceta w całej szkole (a on oczywiście jej nie „olewa” ). Całą resztę możemy odgadnąć. Odwykłam od czytania miłosnych podbojów nastolatek, ale postanowiłam czytać dalej, gdyż historia nabierała tempa a ja chciałam się dowiedzieć co też wydarzyło się tej nocy, gdy Mara miała „wypadek”. Między czasie moja intuicja podpowiadała mi, że chłopak też skrywa jakąś tajemnicę – musiałam tylko odkryć jaką. No i odkryłam. Czy byłam zdziwiona? Myślę, że tak – w każdym razie się nie rozczarowałam. Sam romans jest dla mnie połączeniem młodzieńczej miłości i chęci odkrycia własnych zagadek. Jedno przeradza się w drugie. Co z tajemnicą naszej głównej bohaterki? Czy fragmenty układanki i koszmarów złożyły się w całość? Owszem i powiem, że można się było tego domyślić czytając. Jednak dowiadujemy się co spowodowało lawinę tragedii z niedalekiej przeszłości. Całość wydaje się momentami dziwna, gdyż sami nie wiemy co jest iluzją, halucynacją a co prawdą. Czytając sami mamy nie raz wrażenie że zwariowaliśmy. Końcówka jest emocjonująca a zakończenie daje apetyt na więcej. Takiego zakończenia się nie spodziewałam i jestem ciekawa co nastąpi dalej. Jak potoczą się losy naszej bohaterki. Ile jeszcze osób zginie??? Czy osoba, którą na końcu spotykamy jest całkowicie realna i czy budzi jakiś strach?! Mogę się tylko domyślać co będzie dalej. Jeśli chodzi o postacie to nie jestem jakoś zaskoczona żadną. Oryginalna jest Mara ze swoją przypadłością i kotłującymi się myślami. Wyjątek stanowi gostek, którego widzimy na samym końcu, myślę, że to on będzie stanowił klucz w dalszej części. Całość wpleciona jest w dobrze znaną fabułę co na początku zastanawia, osłabia zapał, ale potem robi się coraz ciekawiej. Pomysł sam w sobie jest ciekawy i jeśli drugi tom będzie na takim poziomie to będzie dobrze. Myślę, że autorka ma pole do popisu może sprawić, że akcja stanie się bardziej dynamiczna i emocjonująca. Mam nadzieje, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku a nie przerodzi się w typowy dobrze znany scenariusz tego typu książek. Niewątpliwie książka zasługuję na uwagę a szczególnie tych czytelników, którzy lubią takie klimaty.

Książka bierze udział w wyzwaniu: Czytam opasłe tomiska

Komentarze

  1. Ech, marzę o tej książce już od dawna, ale nadal nie miałam okazji jej przeczytać :( Chyba zaraz się załamię :c

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, chyba jednak będę musiała to przeczytać, trochę się tej książki boję, ale minęło już trochę czasu, przeczytałam tyyyyyyle recenzji i wciąż jestem ciekawa tej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowita książka,cały czas jestem pod jej wrażeniem i już czekam na kolejny tom:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też pewnie przeczytam drugi tom, bo jestem ciekawa co się wydarzy. A myślę, że może wiele...

      Usuń
  4. Wszędzie widuje tę pozycję w recenzjach i już nie mogę się od niej odgonić, w najbliższym czasie muszę się przekonać czy tak mnie wciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz tego typu książki to powinna Ci się spodobać.

      Usuń
  5. Większość recenzji, jakie czytałam o tej książce były pozytywne, ale żadna mnie niestety nie przekonała. Chyba nie mój gatunek, choć piszesz, że książka jest wielogatunkowa... Ale fabuła mnie nie przekonuje :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy lubi te klimaty, fabuła jak dla mnie nie jest zła a raczej sam pomysł jest świetny. Zabrakło mi tylko trochę oryginalności w postaciach i w schemacie szkolnym i miłosnym ;p

      Usuń
  6. Ach, wszyscy zachęcają do tej powieści i już nie mogę doczekać się, kiedy w końcu trafi do mnie. Zapowiada się wyśmienita uczta literacka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciągnie mnie by przeczytać. Szczególnie po takiej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdaje się być fajna, ale... hm, chyba nie w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma w sobie to coś, ale mogłaby być bardziej dopieszczona ;)

      Usuń
  9. Opis brzmi zachęcająco , ale ten utarty schemat , doprowadziłby mnie do furii .. ;) Może innym razem ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie irytował na początku, potem skupiłam uwagę na czym innym ;p Ale wiem co masz na myśli...zawsze lubiłam tego typu książki...i nadal lubię coś takiego sobie przeczytać, ale na widok takiej szablonowej fabuły dostaje dreszczy. Chociaż sam pomysł na książkę jest fajny i dalej się już rozkręciło ;)

      Usuń
  10. Rzadko sięgam po tego typu książki, a po paranormal romance niemal w ogóle, więc nie odczułam aż tak bardzo schematyczności historii. ;) Podobał mi się za to pomysł i klimat - sama byłam w szoku, że książka aż tak bardzo przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym nie czytała kiedyś takiej ilości książek tego typu też pewnie by mnie książka powaliła. A może jestem zbyt wymagająca?;p W każdym razie klimat zrobił się pod koniec fajny a pomysł na całość jest naprawdę dobry. Zapewne przeczytam też kolejną część ;)

      Usuń
  11. Nic w tym klimacie chyba nie czytałam.. dlatego chętnie dam szansę tej książce ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że książka jakoś szczególnie Cię nie zachwyciła ;) Chyba nie najlepiej czujesz się w takich klimatach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja wiem?! Był okres, że pożerałam tego typu książki. Sam pomysł na książkę jest dobry, po prostu jak dla mnie za mało dopieszczona;p

      Usuń
  13. Ja bardzo lubię takie klimaty, więc powinna przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Początek twojej recenzji mnie zniechęcił, ale w miarę czytania coraz bardziej mnie intrygowałaś. Zobaczymy. :D
    ~Księżycowa Pani

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że całość Cię nie zniechęciła ;p Mam nadzieje, że Ci się spodoba ;)

      Usuń
  15. Boję się, że dla tej książki byłabym zbyt krytyczna. Gdy książka trąca schematyzmem, dostaję uczulenia... naprawdę tego nie znoszę. Jakby się nie dało zbudować inaczej powieści :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa to wkurzające i mnie też to drażni, jednak podoba mi się pomysł na tę powieść i na szczęście w drugiej połowie jest już lepiej a na końcu to już całkiem. Jednak, gdyby początek był inny niż wszystkie do tej pory to by było rewelacyjnie!

      Usuń
  16. Widzę, że z wrażenia nie padłaś, ale też nie było tak źle. Ja myślałam, że mnie paranormal młodzieżowy nigdy, przenigdy nie znudzi, ale już troszkę zaczyna. Mimo to Marę nabędę i przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie padłam z wrażenia, ale nie było źle...Trochę opadło moje podniecenie, gdy zobaczyłam podobny schemat co w innych książkach ;/ ten układ już nudzi...ale sam pomysł na książkę był bardzo dobry... może drugi tom mnie powali kiedyś;p

      Usuń
  17. Słyszałam, że to całkiem niezła książka, ale podejrzewam, że tak samo jak Ty - nie byłabym aż tak zachwycona. Na razie nie mam w planach, ale na uwadze będę miała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest niezła i mam nadzieje, że drugi tom będzie jeszcze lepszy od tego...Gdyby nie to pierwsze wrażenie o którym wspominałam, to książka była by jeszcze lepsza ;)

      Usuń
  18. Ciekawi mnie ta książka, ale obawiam się trochę tej dziwności, czyli niewiadomej co jest prawdą, iluzją czy halucynacją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta "dziwność" nie ciągnie się cały czas, po prostu Mara musiała przekonać się, że nie jest wariatką i przypomnieć sobie przeszłość ;) Zresztą pod koniec robi się już dynamiczniej ;)

      Usuń
  19. Ja obawiam się drugiej części. Mam pewne oczekiwania, podejrzenia, ale ostatnio zdaje sobie sprawę, że także obawy. Oby pani Hodkin mnie nie zawiodła bo to istne przekleństwo drugich tomów.

    pokolenie-zaczytanych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, drugie tomy potrafią człowieka totalnie rozczarować. Mam nadzieje, że druga będzie z pazurem i pełna dynamicznych akcji. Bez utartych schematów ;p

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad :-) Daje to wiele radości, gdy po przeczytaniu książki i wstawieniu swojej opinii na jej temat ujrzę pod nią jakiś komentarz :-)

Popularne posty