K. S. Rutkowski - W niewoli seksu


autor: K. S. Rutkowski
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 2014 (data przybliżona)
liczba stron: 136
kategoria: Literatura piękna

Co powiecie na chwilowe zniewolenie? Powiedzmy, że chwilowe bo tylko na 136 stron - W niewoli seksu. Co Wy na to? Muszę przyznać, że sam tytuł jest kontrowersyjny i zachęca do przeczytania. A tym bardziej, że autorem jest K. S. Rutkowski – autor twardej męskiej prozy (nie tylko dla męskiej części czytelników!). Miałam okazję chwilkę wcześniej zapoznać się już z jego twórczością, która mnie w jakiś sposób urzekła, rozbawiła i zaintrygowała. Miałam takie same wymagania co do tej książki.
„W niewoli seksu” to zbiór ostrych opowiadań obyczajowych, których bohaterami są mężczyźni. Znajdziemy tu facetów wikłających się w skomplikowane relacje, zmanipulowanych, cierpiących i gotowych zabić. Przemoc miesza się z seksem, a miłość z nienawiścią. Tutaj spotkamy się w miejscu, gdzie seks stanowi początek drogi, a czasem również jej koniec.
Opis zapowiada coś ciekawego. I faktycznie w książce znajdziecie to wszystko, co jest nam obiecywane w tym krótkim opisie. Te wszystkie opowiadania są stu procentowo męskie, każda literka, przecinek czy kropka. Patrząc oczami mężczyzny mamy szansę poznać jego prosty tok myślenia. Niby prosty a bywa zdradliwy . Na każdym kroku słyszymy, że faceci myślą tym co mają w portkach, że są wzrokowcami i ślinią się na każdą co ładniejszą kobitkę. I faktycznie w tej książce jest wszystko pokazane czarno na białym – facet to typ myśliwego (co niektórzy marzą tylko o polowaniu). Seks bywa przyjemny, ale może nawet kosztować życie. Zastanawialiście się kiedyś do czego może człowieka doprowadzić pożądanie? To po przeczytaniu tej książki znajdziecie na pewno odpowiedź. Czy aby na pewno nie przeceniłam talentu autora? Takie pytanie nasunęło mi się, gdy zaczęłam czytać pierwsze opowiadanie. Po kolejnym znałam już odpowiedź. A po każdym następnym utwierdzałam się w przekonaniu, że autor ma talent. Potrafi czytelnika zainteresować, dać do myślenia, zadziwić i zbulwersować. Chociaż to ostatnie może wynika z tego, że jestem kobietą i co nie co mnie wnerwia? Mam wrażenie, że faceci w tych opowiadaniach są bardzo jedno - kierunkowi natomiast babki mają charakter. Nawet one działają na nerwy! Jaki z tego wniosek? A taki, że autor w doskonały sposób przedstawił postacie, są żywe i budzą emocje. Wszystkie te opowiadania sprowadzają się oczywiście do jednego – do seksu. Lecz każde z nich ma w sobie humor, emocje, coś z kryminału i komedii. Wulgarne słownictwo nadaje charakteru i podkreśla realność postaci. Niektóre fragmenty mogą bulwersować i zarazem śmieszyć.

„- Boże, a ty se tam, k..wa, spokojnie siedzisz, słuchasz tych wszystkich głupot i nie grzmisz. W dzieciństwie co niedziela chodziłem do kościoła i dając na tacę, łożyłem na utrzymanie twoich świątyń. Chyba należy mi się za to jakaś wdzięczność? Natychmiast rusz dupę i strzel piorunem w tę oto głupią kobietę!”

Autor w swojej książce pokazuje inne oblicze, miłości, pożądania, seksu i małżeństwa. Nie lukruje rzeczywistości tylko ją wyostrza. Nadaje osobliwy charakter, by czytelnik zakosztował innego oblicza ludzkości. Od razu uprzedzam, że nie znajdziecie pozytywnych bohaterów – mężczyzn! W tej książce jest tylko prawdziwy samiec alfa i to powielony! Książka jednak trafiła w mój gust, a tym bardziej, że prócz seksu, oryginalności i humoru jest też coś kryminalnego. Które opowiadanie podobało mi się najbardziej? Choćbym chciała nie umiałabym postawić tylko na jedno opowiadanie – jest ich kilka. Oto one: „Numery telefonów”, „Sprawy zawodowe”, Reinkarnacja” i zakończenie w tytułowym (ostatnim) opowiadaniu. Podsumowując: facet, na każdym etapie życia owładnięty jest seksem. Polecam!!!!

„ A więc trochę pieszczot , tych spraw, a potem trach, trach. Puk, puk. BUM. O-o?
- Ej, a co to WŁAŚCIWIE było?
- Przelot amerykańskiego odrzutowca.
-Tak właśnie sobie pomyślałam. I do tego niewidocznego dla radarów.”

Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania książki.
Po informacje o autorze i po więcej jego opowiadań zapraszam na stronę http://www.ksrutkowski.pl/

Komentarze

  1. Lubię czytać taką literaturę , erotykami tez nie pogardzę ,więc z chęcią przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka mnie nie zainteresowała niestety... Zwłaszcza, ze raczej nie lubię tak krótkich powieści :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej półce są też zdecydowanie grubsze książki, więc może coś innego Cię zaintryguje ;p Muszę się tylko uwinąć z czytaniem;p

      Usuń
  3. Sama nie wiem, ostatnio dużo twórczości Rutkowskiego na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto zapoznać się z jego twórczością ;)

      Usuń
  4. Hmm mam ochotę na tę książkę ;) Może niebawem zakupię ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważyłam, że niektórzy blogerzy piszą o książce autora tak, jakby był jakiś nieprzystępnym człowiekiem z misją ;) Tymczasem z Twojej recenzji wyłania się prawdziwa twarz autora, zabawnego, ale sarkastycznego i szczerego człowieka, który przekazuje prawdę o facetach (nie oszukujmy się, prawda ta dotyczy 90% męskiej części populacji). Brawo, bardzo mi się to spodobało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i cieszę się, że ci się moja recenzja podoba ;) Mam w planach kolejne książki autora, mam nadzieje, że okażą się równie dobre ;) Podoba mi się jego poczucie humoru z nutką sarkazmu i szczerości.

      Usuń
  6. Raczej nie gustuje w tego rodzaju literaturze po kilku nieudolnych próbach jakoś się zraziłam, ale kto wie może jednak się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się ostatnio gusta zmieniają... i odkrywam ciekawe książki, na które kiedyś bym nawet nie spojrzała;p Sama siebie zadziwiam ostatnio ;p

      Usuń
  7. Czytałam. Niektóre opwiadania naprawdę zapadają w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem może jakąś wielką fanką literatury erotycznej, ale na te opowiadania mam chęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest typowy erotyk, to tylko pikanteria i męskie żądze ;p Muszę przyznać, że wciągające opowiadania.

      Usuń
  9. Słyszałam już wiele dobrego o tej pozycji, ale nie jestem pewna, czy chce ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio sięgam po różne książki i ze zdziwieniem stwierdziłam, że te co kiedyś mnie nie interesowały teraz "pożeram".

      Usuń
  10. To opowiadania, które z pewnością zapadają w pamięć i choć przedstawiają brutalną rzeczywistość jest w nich coś takiego co urzeka - to chyba ten sarkastyczny humor:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą całkowicie. Uwielbiam ten sarkastyczny humor! ;)

      Usuń
  11. Też zafascynowałam się tymi opowiadaniami, choć to nie jest moja ulubiona książka autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z reguły nie czytam takich książek, ale z tą bym się chętnie zapoznała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa Twojej opinii ;) Jak już przeczytasz, to koniecznie daj znać jak Ci się podobała ;p

      Usuń
  13. Pamiętajcie o tym, że zbliżeń, pieszczot i czułości uczymy się z czasem i jednocześnie w momencie, kiedy nawzajem poznajemy swoje ciało. Chcecie zadbać o lepszego doznania? Jest wiele różnych poradników. Na stronie https://kobietamawplyw.pl/jak-zrobic-dobrego-loda-popraw-swoje-umietnosci-w-robieniu-loda/ znajdziecie jeden. Uważam, że warto sobie zerknąć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad :-) Daje to wiele radości, gdy po przeczytaniu książki i wstawieniu swojej opinii na jej temat ujrzę pod nią jakiś komentarz :-)

Popularne posty