Korpokracja - Paweł Śmieszek [EBOOK]


wydawnictwo: e-bookowo.pl
data wydania: 11 września 2015
liczba stron: 736

„Jeśli nie wiesz, o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze…”

Tym razem mam ciekawą propozycję dla wszystkich miłośników ebooków o odważnej tematyce. Ja sama właśnie zmierzyłam się z ciekawym aczkolwiek niełatwym wyzwaniem literackim. Pierwszy raz w swoim życiu sięgnęłam po thriller polityczny. W świat wielkiej polityki i to w Amerykańskim wydaniu zabrał mnie Paweł Śmieszek w swojej książce „Korpokracja”. Tym razem będzie o oskarżeniach, ostrzeżeniach i poszukiwaniu faktów.
Jest styczniowy poranek 2001 roku. Jerry budzi się z potężnym kacem. Przez pulsujący ból głowy, przedziera się obraz ubabranych krwią ubrań i ściany obskurnego motelowego pokoju. Nie pamięta, jak się tam znalazł. Nie wie, czyją krew ma na sobie. Wie tylko, że musi się stamtąd wydostać. Czuje to każdą komórką ciała.
Jak możecie wywnioskować z opisu zaczyna się całkiem ciekawie. I tak też faktycznie jest. Autor podtyka nam pod nos faceta, który nie wie, gdzie jest, kim jest, ani z jakiego powodu wciągają go do furgonetki jakieś zbiry. Razem z Jerrym/ (nie) Jerrym musimy się dowiedzieć, o co tutaj chodzi. Historia opisana przez autora zaczyna się ciekawie, aczkolwiek niewinnie. Wprowadza nas do świata bohatera, który najwidoczniej nie jest ani ideałem, bogaczem, ani też stałą częścią jakiejś rodziny. Jest kimś, kto najwyraźniej ma kłopoty i teraz musi sobie wszystko przypomnieć. Książka składa się z dwóch części. Pierwsza opisuje wydarzenia po amnezji, a druga przed. Szczerze mówiąc pierwsza część spodobała mi się dużo bardziej. Chętnie kontynuowałabym ten wątek i żałuję, że autor nie zdecydował się go bardziej rozszerzyć. Bardziej skupił się na tej drugiej części, w której poznajemy losy dziennikarza Jerrego, który dość ma rutyny, szarości, stagnacji i pisania tego, co mu każą. Ja bym go zaliczyła do przeciętnej postaci, która niczym szczególnym się w życiu nie popisała. Zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Co z tego, że jest potencjał, jak nie ma się siły przebicia… Oczywiście dziennikarz narażony jest nie tylko na rozpoznawalność, dystans innych ludzkich osobników, ale również i agresję. Stąd też różne kłopoty, a że ciekawość i upór biorą czasem górę, to tych kłopotów przybywa. Pewnego dnia nasz główny bohater postanawia napisać książkę, w której ukaże prawdziwe obliczę polityki i tych, którzy kryją się w jej cieniu.


„Nikt nie widzi, co kryje się za krawędzią. Nikt nie przeczuwa, że jego potomstwo skazane będzie na beznadziejną walkę o przetrwanie.”

Paweł Śmieszek w swojej książce wprowadza czytelnika w świat korupcji, wpływów, tajemnic zamiecionych pod dywan i ryzyka, jakie wiąże się z wyjawieniem tego na światło dzienne. Na tle realnych wydarzeń, autor tworzy historię odważną i dającą do myślenia czytelnikowi. Czytelnik będzie uczestnikiem kampanii wyborczej, poszuka haków na przyszłego prezydenta, poszpera w przeszłości… zahaczy o Wietnam, a nawet i o Auschwitz i szalonego doktorka. Jest to historia, o odwadze i szaleństwie zarazem. O fobiach, nałogach, słabościach, ale także o dążeniu do prawdy i walce. Jest to książka, która opisuje chorobę cywilizacji, która rozprzestrzenia się coraz bardziej. To „epidemia”, która produkuje coraz więcej głupców…

„Korpokracja” to mieszanka dziennikarskiego wyzwania, ambicji i problemów, z jakimi boryka się wielka polityka. Pieniądze, władza, biznes i wpływy. Jeśli do tego dołożymy nietuzinkowego głównego bohatera, który nie razi swoją kryształową osobowością to już jest dobrze. Myślę, że pozostałe postacie również są ciekawie wykreowane. Sam pomysł na fabułę wydaje się ciekawy oraz odważny. Autor w sposób obrazowy nakreśla czytelnikowi, otoczenie, postacie oraz wszelkie powiązania problemy, które otaczają Jerrego. Słownictwo oraz ilość podawanych informacji może być niestety momentami przytłaczające dla niegustującego w polityce czytelnika. Niektóre rozmowy między bohaterami ciągną się dłuższą chwilę, co jak wiadomo jednych zadowoli, a innych niekoniecznie. Niektóre momenty były bardziej wciągające inne mniej. Był odczuwalny klimat i napięcie, jednak myślę, że mogłoby być jeszcze więcej adrenaliny. Doczepie się tylko jeszcze do okładki. Nie pasuje mi ona do całości, ale to tylko taki szczegół, który razi wzrokowca. Ogólnie książkę uważam za ciekawą i wartą uwagi. Jest to pozycja, którą mogę z pewnością polecić miłośnikowi tego gatunku. Jeśli lubicie książki, w których stawka jest wysoka to zdecydowanie polecam.


„Dojrzewanie do prawdy zazwyczaj trwa zbyt długo, żebyśmy mogli się nią nacieszyć, a ona sama rodzi się w bólu, odbierając nam radość z jej istnienia…”

Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania ebooka.

Zachęcam do zakupu: e-bookowo.pl

Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam opasłe tomiska
Polacy nie gęsi

Komentarze

  1. Na chwilę obecną mam inne zobowiązania, ale jak tylko wszystko ogarnę to pomyślę o powyższej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła bardzo interesująca. Może się skuszę w wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. 736 stron! Toż to szok.
    Chyba nie moja tematyka, ale recenzja zachęcająca.
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm, hm, hm jakbym książkę miała, to bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie książki, zwłaszcza o tej tematyce, chociaż na chwilę obecną przeraża mnie ilość stron. Czasem mam ochotę na cegłę, a czasem nie i aktualnie jestem w fazie na "nie" :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wpis, czekam na więcej. Kom za kom? Obs na obs?
    Zerknij na mój blog http://urodaizdrowiekobiet.blogspot.com/ pokazałam tam jak zdobyć darmowe kosmetyki, jeżeli jesteś aktywną blogerką.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie mam inne książki do przeczytania, więc tą muszę odłożyć na później :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba mnie ten gatunek nie przekonuje :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Mhmm nie wiem co sądzić o tej książce, ale zaciekawiła mnie. Może przeczytam ją, gdy będę miała więcej wolnego czasu.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad :-) Daje to wiele radości, gdy po przeczytaniu książki i wstawieniu swojej opinii na jej temat ujrzę pod nią jakiś komentarz :-)

Popularne posty