Guillaume Musso - Telefon od anioła
autor: Guillaume Musso
tłumaczenie: Joanna Prądzyńska
tytuł oryginału: L'appeal de l'ange
wydawnictwo: Albatros
data wydania: wrzesień 2012 (data przybliżona)
liczba stron: 416
kategoria: Literatura piękna
„[…] dla mnie bowiem powieść to świat równoległy.”
Tym razem chcę Was zabrać do świata równoległego, który stworzył sobie Guillaume Musso. A jaki jest to świat? Niezwykle intrygujący, w którym fikcja miesza się z prawdą, bohaterowie dorastają w nieistniejącej dzielnicy a przypadkowa kobieta z lotniska inspiruje (i to jak). Miałam już okazję czytać książkę tego autora, zachwyciła mnie i urzekła nie tylko formą, ale i treścią. A przede wszystkim napięciem i ciekawymi bohaterami – mowa tutaj o książce Jutro. Zaintrygowana postanowiłam bliżej zapoznać się z twórczością Musso. Stwierdziłam, że taka dobra książka nie powstaje przez zwykły przypadek – trzeba mieć dobrą wyobraźnię a nawet bardzo dobrą a i styl, który jest oryginalny i niezniechęcający. Tak, więc tym razem proponuję Wam nieco starszy tytuł Telefon od anioła, który zabierze Was do tego niesamowitego świata, o którym już raczyłam wspomnieć.
Madeline Greene była policjantką, teraz prowadzi piękną kwiaciarnię w Paryżu. Jonathan Lempereur był wielkim szefem kuchni, ale wpadł w finansowe tarapaty, zbankrutował i opuściła go żona. Obydwoje mają za sobą trudne chwile, a kiedy wpadają na siebie na lotnisku w Nowym Jorku, nie mają ochoty na uprzejmości. W zatłoczonej kawiarni jest jeden wolny stolik, muszą więc usiąść razem... Zarówno Madeline, jak i Jonathan mają telefony komórkowe. Ale, że przypadkiem je zamienili, zdają sobie sprawę po dotarciu do celu podróży... Przypadek, czy przeznaczenie? Ludzka ciekawość jest nieposkromiona. Ani Madeline, ani Jonathan nie mogą powstrzymać się od przejrzenia zawartości komórek tego drugiego, a prywatne dokumenty kryją różne tajemnice...
Jak myślicie, dokąd prowadzi zwykła ludzka ciekawość? Możliwe, że do piekła i może coś w tym prawdy jest…namiastka piekła znajduję się przecież na ziemi, a małe diabełki siedzą ukryte w ludziach. A co powiecie na przeznaczenie? Zwyczajną pomyłkę, która odmienia życie o 180 stopni…?Takie „losowe pomyłki” bywają bardzo atrakcyjne, intrygujące i pełne napięcia a do tego pozwalają odkryć zakurzone sekrety. W takiej sytuacji znaleźli się bohaterowie tej historii. Oboje mają swoje zakurzone sekrety, oboje przed czymś uciekają i na co dzień żyją skryci za maską pozorów i obowiązków. A dokąd to wszystko prowadzi? Do konfrontacji. Do niebezpieczeństwa. Do ofiar. Do zagadek. No i oczywiście do…A co mi tam, to przemilczę. Nie mogę aż tak się rozpisywać. Musso po raz kolejny udowodnił mi, że ma niezwykły talent do tworzenia ciekawych historii. Historii niebanalnych, nieprzewidywalnych i trzymających w napięciu. Od samego początku do końca historia jest wciągająca. Nie czuje się zniechęcenia, nie mamy wrażenia, że konsumujemy odgrzewanego kotleta. Pomysł plus jego realizacja jest na bardzo wysokim poziomie. Wszystkie elementy fabuły są przemyślane i wpisane w odpowiedni moment. Możemy powoli łączyć fakty, starać się rozwikłać wątki, ale na pewno nie możemy się nudzić. Wątki, osoby i miejsca się ze sobą przeplatają, dzięki czemu akcja jest dynamiczna. Postacie są różne, każda jest oryginalna, nie jest cukierkowata ani sztuczna. Znajdziemy tutaj także wesołków, takich jak Marcus i papuga Borys. Każda ma swój niepowtarzalny charakter. W tej historii natraficie na niejedną zagadkę…co jest zaskakujące, gdyż początek zapowiada się niepozornie.
Autor od kilku lat zapisuje sobie różne cytaty, zdania, które go zaintrygowały, wywołały jakieś emocje czy też myśli. To właśnie one rozpoczynają, każdy rozdział…dzięki temu autor w ciekawy sposób podkreśla to co próbuje nam, czytelnikom przekazać w danym rozdziale. Myślę, że jest to bardzo ciekawa forma, szczególnie dla miłośników krótkich myśli, które dają do myślenia. Mnie to urzekło w poprzedniej powieści, więc z zadowoleniem odkryłam, że i w tej się znajdują. Jeśli ktoś jest ciekawy źródeł tych mądrości to znajdzie je na końcu książki.
Podsumowując: książka dla miłośników tajemnicy i kryminałów. Jest to thriller, który wciągnie Was od początku do końca. Historia pełna przypadków i przeznaczenia, a do tego napisana ciekawym stylem. Oczywiście całość została zapakowana w ładną okładkę, która jak dla mnie jest optymistyczna…Fani autora chyba muszą podziękować pewnej Nieznajomej z lotniska, dzięki której powstał zarys tej historii. To dowód na to, że pomyłki zdarzają się także w życiu codziennym, i potrafią dać natchnienie. Macie ochotę na dobrą książkę? W takim razie nie czekajcie.
„Najpiękniejsze lata życia to te, które są jeszcze przed nami...”
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu ( + 2,5 cm )
Chętnie się zapoznam z tym kryminałem, jestem ciekawa czy mi również by się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to autor spełnił moje oczekiwania już po raz kolejny ;) A już na półce czeka kolejna książka! ;)
UsuńZaintrygowałaś mnie , muszę przeczytać . Chociaż teraz tyle książek mam w zaległościach ,że sama nie wiem od czego zacząć . Najchętniej czytałabym wszystkie naraz ;)
OdpowiedzUsuńPS: Robisz naprawdę piękne zdjęcia ! ;D
Za komplement dziękuje ;) Ja mam tak samo, książek przybywa a ja chce więcej;p Później zdecydować się nie mogę, którą przeczytać ;p
UsuńMoja przyjaciółka czytała Jutro, które bardzo się jej podobało. Sama mam zamiar zabrać się za tę serię (ale pewnie zrobię to dopiero w wakacje). Jeśli mi się spodoba, to tę książkę też przeczytam.
OdpowiedzUsuń"Jutro" polecam Ci gorąco! Mnie również się podobała. Myślę, że to dobre lektury na wakacje ;)
UsuńMam, w planach tego autora, podobno pisze podobnie do Sparksa ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jakieś podobieństwo można znaleźć...fabułą wciąga, jest interesująco i niebanalnie a do tego czyta się szybko. Ja też lubię Sparksa, mimo, że do "Anioła stróża" miałam mieszane uczucia ;p Tego Musso mogę Ci z czystym sumieniem polecić!
UsuńTo była jedna z lepszych książek Musso jakie czytałam. Bardzo, bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na więcej ;)
UsuńPożyczyłam od znajomej w formie audiobook,a która wypożyczyła z biblioteki, ale niestety nie zdążyłam wysłuchać, jakbym miała w wersji papierowej zapewne sytuacja wyglądałaby inaczej. Ale cóż może jeszcze nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńPapierowa wersja zawsze najlepsza! ;)
UsuńTeż jestem tego zdania, ale jak patrzyłam w katalogu biblioteki to mają jedynie w każdej fili audiobooki, może jeszcze przyjdzie pora na wersje papierową, na razie mam co czytać, więc mogę poczekać :)
UsuńSam tytuł bardzo mi się podoba :3
OdpowiedzUsuńPrzeczytam!
Faktycznie jest fajny a do tego ta okładka ;p
UsuńCzytałam Musso "Jutro" i bardzo bardzo mi się podobała. Po tę książkę też sięgnę, zwłaszcza po Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, mam nadzieje, że Ci się spodoba;)
UsuńNie znam jeszcze tego autora, ale mam wielką chęć na tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPolecam! Mam nadzieje, że Ci się spodoba...Koniecznie musisz przeczytać także "Jutro"...ja ją nawet czytałam w wannie ;p
UsuńProza Musso do mnie trafia, więc na pewno zajrzę i do tej książki.
OdpowiedzUsuńTo super ;) życzę miłej lektury !
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale lubię kryminały, więc muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych autorów jakich czytałam ;)
UsuńNie czytałam żadnej książki autora, może zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! ;)
UsuńTwórczość Guillaume Musso polubiłam dzięki książce ''Jutro'', która zrobiła na mnie wielkie wrażenie, dlatego też z przyjemnością zapoznam się z powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuńJa zaczynałam przygodę z twórczością autora właśnie o książki "Jutro" i od tego zaczęła się moja sympatia do Jego książek ;)
UsuńDo tej pory jakoś omijałam tego autora, ale chyba robię błąd, poszukam jego książek.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto przeczytać ;)
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale jeśli będzie okazja to z chęcią przeczytam http://pizama-w-koty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że Ci się spodoba...Moim zdaniem autor piszę naprawdę dobrze i ciekawie ;)
UsuńZ chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam! ;)
UsuńWitaj:) To książka dla mnie, a z książek autora czytałam "Papierową dziewczynę" i "Potem", obie świetne! Ale jakoś zapomniałam o tym autorze, dziękuję za przypomnienie:)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam ostatnio "Papierową dziewczynę" jestem ciekawa jak mi się spodoba, ale skoro mówisz, że dobra to nie mam czego się bać ;)
UsuńPoznałam tę historię jakiś czas temu słuchając audiobooka, ciekawa historia.
OdpowiedzUsuńTo prawda ciekawa i wciągająca ;)
UsuńKoniecznie muszę się zapoznać z twórczością Musso, bo widzę, że warto. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nią. Nie znam twórczości tego autora więc chętnie ją poznam :)
OdpowiedzUsuńJuz z niecierpliwością wyczekuję kolejnej ksiazki autora.
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam wszystkie jego książki- rewelacja jestem w jego pisaniu zakochana.....niestety raz na rok wychodzi jedna jego książka- kogo czytać w zamian, kto pisze podobnie lekko i dreszczykiem?? Może mi pomożesz w wyborze?
OdpowiedzUsuń