Agnieszka Olejnik - Zabłądziłam
seria/cykl wydawniczy: Seria z fasonem
wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
data wydania: 23 kwietnia 2014
kategoria: literatura współczesna
Zabłądziłam to kolejna książka polskiej autorki, którą mam okazję czytać w tak krótkim czasie. Tym razem wybór padł na powieść Agnieszki Olejnik. Zdawałam sobie sprawę co w niej znajdę. Wiedziałam, że jest to książka na trudny temat – a właściwie na wiele trudnych tematów. To co wiąże się z nastolatkami, przeważnie nie jest łatwe. Każdy doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Jednak to co zastałam na kartkach tej książki mnie zaskoczyło! Nie spodziewałam się takiej dawki mocnych wrażeń. Od razu zaznaczam, że historia Majki mnie wciągnęła. Musiałam ją przeczytać tak szybko jak się tylko dało.
Szesnastoletnia Maja boryka się z koszmarnymi wspomnieniami. Samobójstwo, gwałt , depresja, samotność – to doświadczenia obecne w jej nastoletnim świecie. Z kręgu niemocy i obojętności wyrywa bohaterkę nieśmiałe uczucie do starszego o dwa lata Alka. To ono staje się nadzieją i nadaje sens otaczającej rzeczywistości. Wkrótce okazuje się, że młodych łączy nie tylko miłość… Czy Majce i Alkowi uda się pokonać przeszłość, naprawić błędy, na nowo poskładać rozpadający się świat i uwierzyć w siebie? Zaufać drugiemu?
Opis już nakreśla nam obraz, z jakim się spotkamy podczas czytania. Widzimy, że historia nie należy do łatwych i przyjemnych. To co spotkało Majkę i Alka jest niezwykle trudne do opisania. Połączyła ich miłość, niewinna, młodzieńcza, ale za to posiadająca działanie oczyszczające. Alkowi udało się „otworzyć” Majkę. Oboje przeszli przez takie samo piekło, które jak się okazuje ma podwójne dno. Nie chcę w to wnikać za bardzo, bo zepsułabym przyjemność czytania innym. Powiem tylko jedno. Ta książka jest napisana w niezwykły sposób, a historia opisana w niej jest – mocna, szokująca, wywołująca emocje. Postacie są realistyczne, są skomplikowane, mają trudne charaktery i co ważne dużą dawkę buntu. Wynika to z tego co ich spotkało. Ich rodziny nie są normalne, oni sami mają w sobie strach i gniew. To wszystko jest namacalne. To tak jakbyśmy podglądali przez dziurkę od klucza, albo jakbyśmy byli ich cieniami. Czytając zdajemy sobie sprawę z uczuć jakie przezywają bohaterowie. Sami przecież byliśmy lub jesteśmy nastolatkami. Powrót do czasów „swojej młodości” ma wpływ oczyszczający? To podróż w czasie, dzięki której ożywają nasze wspomnienia, uczucia, gniew bunt i pierwsze miłości. Dlatego tak doskonale rozumiemy głównych bohaterów. Historia jest naprawdę realna. Świat nastolatka jest skomplikowany, a tym bardziej, gdy ociera się on o gwałt, samobójstwo brata lub siostry. Jak mierzyć się z miłością i seksualnością skoro w pamięci zostaje obraz zgwałconej siostry? Czym jest dotyka? Bliskość? Wszystko jest złe i brudne. A co z miłością rodziców? Z tym wszystkim borykają się Alek i Majka. A nawet z jeszcze większą dawką! Ile można znieść w młodym wieku? To aż zadziwiające. Majka jest niebywale silną dziewczyną, szybko wkroczyła w świat „dorosłości”. Miałą przyśpieszony kurs dorosłości. Nie zawsze podejmuje dobre decyzje, ale stara się walczyć. Nie tylko o siebie, o swój związek, rodzinę, ale także o kogoś jeszcze. Jest to jedna z lepszych historii jakie czytałam. Naprawdę mocna. Nie ma w niej przejrzystości, szokuje, zaskakuje… zachęca do czytania. Mamy tutaj zwierzenia nastolatki – nastolatków- nas samych sprzed lat ( może z mniejszym bagażem doświadczeń, ale jednak). Nie ma nic co by mi się nie podobało w tej książce. Z wyjątkiem tego, że natrafiałam na puste kartki. Czytam, czytam a tam ... czysta kartka. I to się powtarzało kilkakrotnie – przez co traciłam na treści! Nie wiem czy tylko ja miałam takiego pecha i trafiłam na wybrakowany egzemplarz czy ktoś jeszcze na to trafił. Tę książkę powinien przeczytać każdy- młodzi, rodzice, dziadkowie. Otworzy oczy nie jednemu. Pozwoli zrozumieć młodzież i ich rozterki. A przy okazji – tak jak wspominałam- przypomnieć sobie siebie samych. Nie zabraknie wzruszeń, gniewu, szczęścia no i smutku. Z pewnością pozostawi w nas trwały ślad! Polecam!
„ Przyjdzie czas, że będziesz wiedziała- odparła. – A ty wiesz? – zapytałam, ponieważ byłam zazdrosna o wszystko, czego Kaja doświadczała beze mnie. – Wiem- powiedziała, a po chwili dodała: - Myślę, że znacznie trudniej jest zauważyć, kiedy wszystko zaczyna się kończyć”.
Jak się cieszę, że już ją mam! :) Mam nadzieję, że wzbudzi we mnie takie emocje jak w Tobie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieje, że Ci się spodoba ;) Naprawdę warto ją przeczytać. Potem przeczytam Twoją recenzję ;) Pozdrawiam
UsuńJa też polecam!
OdpowiedzUsuńWspaniała książka :D
Po przeczytaniu recenzji stwierdzam, że książka rzeczywiście jest ciekawa i przeczytałabym ją z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńMnie wciągnęła totalnie. Mam nadzieje, że i Tobie się spodoba;) Pozdrawiam
UsuńUmiesz narobić apetytu :)
OdpowiedzUsuńW takim razie smacznego (czytania) ;)Pozdrawiam
UsuńChętnie bym przeczytała :) Zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz, chętnie tu zajrzę jeszcze :))
Zapraszam do siebie, będzie mi miło :3
Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba tak samo jak mi;) Dziękuje za miłe słowa;D Zajrzę "do Ciebie" na pewno. Pozdrawiam i miłego dnia życzę;)
UsuńPolskie obyczajowe powieści są często bardzo dobre, nawet lepsze niż np. amerykańskie :)
OdpowiedzUsuńRzadko czytam coś "naszego", ale chyba czas to zmienić;p
UsuńCieszę się, że tak pozytywnie ją oceniłaś, bo planuję przeczytać, gdy tylko znajdę okazję :)
OdpowiedzUsuńW takim razie, mam nadzieje, że i Tobie się spodoba ;)
Usuń