Czerwcowy stosik + jakim jestem czytelnikiem
Nadszedł czas na kolejny stosik! Nie ma to jak świeża dawka literatury, ten zapach nowych książek, nic tylko czytać. Obecnie na moim stosiku znajduje się 6 książek. Oczywiście nie mogło na nim zabraknąć kolejnej książki Alice Munro. No i mojej ulubionej serii - „Leniwa niedziela” . Postanowiłam poszerzyć swoje horyzonty czytelnicze i sięgnąć po twórczość Sparksa – podobno jego książki są niezłe a nawet dobre. Zobaczymy, jak mi się spodoba. Jest druga w kolejce, zaraz po Paulo Coleho – Zdrada. Całkiem możliwie, że do tego stosiku, dojdą inne tytuły (mam kilka na oku). Wychodzi na to, że muszę się zabrać za czytanie.
Stosik – Kolejność czytania:
1. Zdrada – Paulo Coelho
2. Najdłuższa podróż – Nicholas Sparks
3. Sześć córek – Małgorzata Szyszko – Kondej
4. I wtedy to się stało – Linda Green
5. Tylko MY wbrew wszystkim – Jasinda Wilder
6. Księżyce Jowisza – Alice Munro
Chciałabym podziękować Griffin za nominację do zabawy. Tak jak obiecałam – biorę udział. No właśnie jakim jestem czytelnikiem? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, więc chyba najwyższy czas zacząć – za to również dziękuje, wyżej wymienionej osobie.
Od kiedy czytam, gdzie czytam, jak czytam:
- Swoją przygodę z literaturą zaczęłam, chyba od 6 klasy szkoły podstawowej – i do od książki „Harry Potter i kamień filozoficzny”. Tak mnie wciągnęła ta czarodziejska opowieść, że aż się rozchorowałam. Co ułatwiło mi czytanie, gdyż nie poszłam do szkoły. Pamiętam, że „zarażona” czytaniem sięgnęłam po mamine zbiory. No właśnie! Moją pasję, mój nałóg, moją odrębność, zawdzięczam mamie. To ona wprowadziła mnie w świat literatury. To właśnie ona zachęciła mnie do czytania. Sama czytała bardzo dużo, miałam okazję widzieć jak ją to wciąga. Kupiła mi książki, do których mam duży sentyment. Zresztą do dzisiaj ma całą swoją kolekcję i czasem od niej coś pożyczam ;)
- Czytam w domu . Nie lubię czytać w podróży, próbowałam nie raz, ale zawsze coś mnie rozpraszało. Tak więc, koniecznie w domu. Najczęściej w sypialni lub w kuchni . No i co najważniejsze – nie umiem czytać przy włączonym telewizorze! To mnie totalnie rozprasza i denerwuje! Muzyka lub absolutna cisza - są mi potrzebne do czytania.
- Na siedząco, na leżąco a nawet na stojąco, w zależności od okoliczności ;-). Czytam długo i do samego końca. Czasami po nocach ( to ostatnio dość często mi się zdarza).
O posiadaniu książek:
- Marzy mi się cała kolekcja książek Alice Munro. Chce je wszystkie skompletować i na starość przeczytać powtórnie. - Rzadko korzystam z biblioteki, może z lenistwa, gdyż nie bardzo chce mi się szperać między tymi tomiszczami w poszukiwaniu kilku perełek. Wkurzające jest też to, że jak już się coś chce wypożyczyć to akurat tego nie ma. Zbyt mała ilość egzemplarzy a zbyt wielu chętnych. No, albo jeszcze gorzej – nie ma wcale takiej książki w bibliotece. No i te ich terminy!
- Jak pożyczam od kogoś, książkę to oddaje i to w takim samym stanie. Gorzej w drugą stronę – zdarzyło mi się nie dostać z powrotem pożyczonej książki.
- Mało która książka na mojej półce jest nieprzeczytana. Moja kolekcja się stopniowo powiększa. Oprócz kolekcji Munro, marzy mi się taka prawdziwa biblioteczka. Półki zapełnione książkami. Tak na całą ścianę a może i dwie…
Posumowanie: czyli jakim jestem czytelnikiem:
Poszukuję nowych wrażeń i wyzwań, w każdej kolejnej książce. Każdy „nowy” autor pozwala mi poznać nowe granice wyobraźni i dobrego smaku. Mało którą książkę, czytam powtórnie. Moje upodobania, mój gust – zaczynają dojrzewać. Jako zakładki stosuję, co się da, nawet rysunki zrobione przez bratanicę. Chwilowo zakładkę zrobioną z papierków od pysznych czekoladowych cukierków. Gdy jakiś tytuł mnie wciągnie to potrafię przeczytać, go w ciągu jednego dnia (siedząc nad danym egzemplarzem prawie do rana).Są i takie, którymi delektuję się, przeciągając czytanie. W przyszłości chce przeczytać, książki Agathy Christie ( dosięga mnie fascynacja kryminałami). Nie ma to jak filiżanka kawy lub dobrej herbatki i chwilka relaksu przy dobrej książce. Jakie książki lubię? Nie będę wymieniała jest ich dużo…Autorzy? Alice Munro, Paulo Coelho, Cecelia Ahern, Johanna Lindsey, Danielle Steel, Katarzyna Grochola, Fabio Volo, David Nichols J. K Rowling no i oczywiście Nora Roberts. I pewnie ktoś jeszcze ;) Pisać mogłabym tak długo i długo…
Śliczny stosik, podkradłabym z trzy pozycje. :)
OdpowiedzUsuńA i miło było Cię lepiej poznać w związku z tą zabawą.
Które? ;p Też się cieszę, z udziału w zabawie - dzięki niej mogłam się zastanowić jakim jestem czytelnikiem. Na co dzień się o tym nie myśli, a chwila refleksji dobrze robi;p
UsuńZaciekawiła mnie książka "Sześć córek" - po pierwsze tytuł, a po drugie w pierwszej kolejności zawsze wybieram polskich autorów :) Mam nadzieję, że kiedyś "gdzieś" na nią trafię i z niecierpliwością czekam na recenzję właśnie tej pozycji :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPostaram się jak najszybciej przeczytać i napisać recenzje ;) Pozdrawiam.
UsuńJa za chwilkę "sama się z nim zapoznam" ;p
OdpowiedzUsuńSparksa uwielbiam, ale tej książki jeszcze nie miałam okazji poznać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://mirabelkowabiblioteczka.blogspot.com
A ja właśnie debiutuje, jeśli chodzi o twórczość Sparksa ;) Mam nadzieje, że mi się spodoba ;p Pozdrawiam.
UsuńCo za cudowne tytuły!! Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*:)
Jeden już za mną;p przeczytałam od razu! ;) Oj mam nadzieje, że wszystkie będzie się tak miło czytało ;) Pozdrawiam serdecznie ;):*
UsuńSparksa bym Ci podkradła, a o reszcie nie powiem, bo schowasz i mi się podkradanie nie uda :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj skończyłam czytać Sparksa, powiem Ci, że jestem zachwycona! Chce więcej! Recenzja ukaże się jeszcze dzisiaj;p Zobaczymy czy coś z pozostałych tytułów nadaje się do podkradania;p Pozdrawiam
Usuń