Wiosna życia - Artur Kosiorowski
wydawnictwo: Sowa
data wydania: 2013 (data przybliżona)
kategoria: biografia/autobiografia/pamiętnik
Wiosna życia autorstwa Artura Kosiorowskiego to autobiograficzna powieść o wkraczaniu w okres dorosłości. W swojej książce opisuje on drogę jaką musiał przejść, aby stanąć w tym miejscu, w którym znajduje się teraz. Opis na okładce intryguje. Sam autor wydaje się być barwną postacią, człowiekiem o wielu zainteresowaniach, co też wpływa na ciekawość czytelnika. Muszę nawet przyznać, że minimalizm zawarty w okładce (jakże barwnej i plastycznej) pasuje idealnie.
Wiosna życia to autobiograficzna powieść drogi, a główny bohater to romantyczny wagabunda. Napisałem tu o wędrówkach po kraju grupki znajomych, poszukiwaniu ponadczasowych wartości, sensu religii, miłości, muzyce i … Chciałbym zaproponować Ci opowieść o niezgodzie na otaczający świat i poszukiwanie własnych odpowiedzi bez względu na to jak ryzykowane miałoby to być przedsięwzięcie.
No i faktycznie autor zabiera nas w podróż. Podążamy razem z nim drogą pełną narkotyków, alkoholu, buntu a celem tej podróży jest wolność i chęć poznania odpowiedzi. Znalezienie sensu życia i miłości. To właśnie marihuana dawała bohaterowi tej powieści poczucie szczęścia, muzyka pozwalała odreagować a przyjaciele dawali poczucie przynależności. Jakże ważnej w okresie dorastania.
Jaki tak naprawdę jest nasz bohater?
Naiwny. Ta cecha nie raz pozbawia go pieniędzy. A nawet przyprawia o wyrzuty sumienia. Romantyk poszukujący miłości. Zagubiony i zbuntowany, czasem sam siebie potrafi zadziwić. Odkrywca i poszukiwacz. Eksperymentuje na sobie. A do tego fanatyk mistycyzmu. Tak w kilku prostych słowach można opisać głównego bohatera. Niewątpliwie jest to postać barwna, gdyż sam chciał uchodzić za taką właśnie osobowość, chciał się czymś wyróżniać, być oryginalny i lubiany. Jak sam nie raz podkreślał bić się nie umiał i dlatego zostawał w tyle. Ta cieniutka książeczka naprawdę wciąga. Jestem naprawdę pod wrażeniem, przeczytałam ją od deski do deski, praktycznie jednym tchem. Napisana jest zwyczajnym językiem, niektóre fragmenty wydawały się nawet zabawne. A przede wszystkim porusza pewne ważne tematy. W tej historii ciągle coś się dzieje, podróżujemy z miejsca na miejsce. Poznajemy co rusz nowe postacie. Widzimy jak radzi sobie nasz bohater w różnych sytuacjach. Tego młodego człowieka nie da się nie lubić, zagubiony i odważny zarazem. Po wielu ciężkich próbach i porażkach w walce z nałogiem , wreszcie udało mu się postawić wszystko na jedną kartę. Wyjść na prostą. Zaryzykował, jednak to ryzyko mimo, że słuszne pokazało mu jakie naprawdę były jego relacje z przyjaciółmi, z dziewczyną. Co ich naprawdę łączyło? Przygoda, wyłudzanie pieniędzy, palenie marihuany, alkohol i zabawa.
„Oczywiście była też jakaś marihuana i byłem znów upalony.”
Myślę sobie nawet, że to byłby dobry materiał na film. Młody człowiek borykający się ze swoimi „schizami” i walczący z nałogami. Byłby na swój sposób pouczający. Mam też wrażenie, że byłby klimatyczny i zarazem chaotyczny jak cała książka.Autor mógłby poszerzyć całą historię wspomnieniami z pobytu w ośrodku uzależnień, to pogłębiłoby całą tę opowieść i jeszcze bardziej przybliżyło czytelnikowi problem z jakim się zmagał.
Za możliwość przeczytania książki dziękuje autorowi Arturowi Kosiorowskiemu.
Za możliwość przeczytania książki dziękuje autorowi Arturowi Kosiorowskiemu.
Komentarze
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad :-) Daje to wiele radości, gdy po przeczytaniu książki i wstawieniu swojej opinii na jej temat ujrzę pod nią jakiś komentarz :-)