Aptekarka – Magda Skubisz

 


wydawnictwo: Gorzka czekolada (Media Rodzina)
cykl: Saga rodu Tyszkowskich (tom1)
data wydania: 2 czerwca 2022
liczba stron: 320
moja ocena: 7/10


„Miłości i kaszlu nie da się ukryć”.

 

Zachęcona pozytywnymi opiniami sięgnęłam po Aptekarkę autorstwa Magdy Skubisz. Jest to opowieść o młodej i silnej kobiecie, która zna swoją wartość i ma ogromną wiedzę na temat ziół – wie, jak je wykorzystywać, aby leczyć potrzebujących. Niestety nie jest to łatwe, bo żyje w czasach, w których na każdym kroku musi udowadniać, że zna się na rzeczy. Poniżana, źle traktowana i wyzywana od wiedźm robi swoje nawet kosztem bolesnej kary. To opowieść, w której znajdziecie nie tylko sporo wiedzy na temat zielarstwa, dawkę romantyzmu czy szczyptę feminizmu, ale przede wszystkim bolesny kontrast między „wielkimi panami” a służbą i poddanymi. To uderzyło mnie tak bardzo, że przeczytanie pierwszych stu stron szło mi opornie. To całe okrucieństwo wywoływało we mnie gniew, złość i odrazę. Oburzenie nie pozwalało mi czytać i po kilku stronach chamstwa i bezczelności odkładałam książkę, by wrócić do niej później. Moja przyjemność z czytania wróciła, gdy Katja zmieniła otoczenie. Krótko mówiąc, pochłonęłam resztę w ekspresowym tempie.

Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji.

Rośliny do niej mówią (nie naprawdę, rośliny przecież nie potrafią mówić), dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Żeby było trudniej, dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, który na stronach poradników dla dobrze wychowanych panien zwykł suszyć grzyby. Słowem: Katja często musi w duchu odmawiać modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafił ją zwykły, ludzki szlag. A ten trafia ją najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry, jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy co jego wojskowe obycie.

Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?

 

Książka jest naprawdę świetna! Wywołuje całą gamę emocji – do tego stopnia, że krew w moich żyłach wrzała momentami zbyt intensywnie. Idealnie obrazuje, awanturniczy charakter XIX wiek i społeczną niesprawiedliwość. Jednak nie wszystko w tej historii jest złe i skażone chamskim zachowaniem wyższych sfer, bywały momenty zabawne, ciepłe i rozgrzewające serce. Lekki styl autorki sprawił, że na pewno na pierwszym tomie się nie skończy i sięgnę po kolejny. A z tego, co słyszałam, z każdym kolejnym tomem jest jeszcze lepiej!

Dla kogo? Dla wszystkich lubiących niebanalne powieści historyczne i klimaty zielarskie.

 

Komentarze

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeżeli zostawisz po sobie jakiś ślad :-) Daje to wiele radości, gdy po przeczytaniu książki i wstawieniu swojej opinii na jej temat ujrzę pod nią jakiś komentarz :-)

Popularne posty