Proces diabła - Adrian Bednarek
wydawnictwo: Zysk i S-ka
data wydania: 28 września 2015
liczba stron: 372
„Żądze odbierają możliwość racjonalnego myślenia i omamiają niczym najsilniejszy narkotyk. Popychają do działań impulsywnych, których efektów nie da się przewidzieć.”
Dzięki Adrianowi Bednarkowi miałam okazję spędzić kilka wieczorów w towarzystwie samego Diabła. To niezwykłe spotkanie utwierdziło mnie w jeszcze większym przekonaniu, jak zawiła i demoniczna potrafi być ludzka psychika. Jest to labirynt, który na każdym kroku może człowieka zadziwić i przerazić. W swoich zakamarkach skrywa on przeróżne bestie i demony, które czasem próbujemy ujarzmić. Jednak nie każdy z nas może się porównać do Diabła, którego ja spotkałam, ani do tych, które on sam spotkał. To elitarna grupa psychopatów – ludzi kiedyś skrzywdzonych i krzywdzących teraz innych. „Proces diabła” to taki labirynt pełen dziwnych istot, przez który poprowadzi czytelnika Kuba Sobański, młody, ambitny, przystojny, czarujący i śmiertelnie niebezpieczny Rzeźnik Niewiniątek.
Morderca zwany Rzeźnikiem Niewiniątek kilka lat temu siał terror na ulicach Krakowa. Sprawił, że ulice opustoszały, a dziewczyny bały się zostawać same w domach. Rozpętał chaos, który uczynił go sławnym na całą Polskę. Ujęty przez policję i skazany na dożywocie, został zabity przez współwięźnia. Teraz jest tylko miejską legendą, mrocznym wspomnieniem, opowieścią służącą ku przestrodze dla nieostrożnych młodych kobiet. Tak uważają wszyscy oprócz mnie… Tylko ja wiem, że Rzeźnik Niewiniątek nigdy nie został złapany, żyje i ma się całkiem dobrze. Widzę jego twarz za każdym razem, gdy spojrzę w lustro. Od kilku lat moja niezwykła potrzeba przegrywa ze strachem przed popełnieniem błędu. Żeby uciszyć mroczne myśli, skupiam się na budowaniu adwokackiej kariery. W Krakowie i okolicach dochodzi do serii rytualnych mordów na prostytutkach. Policja po długich poszukiwaniach w końcu aresztuje podejrzanego. Jestem coraz lepszym prawnikiem, dlatego wkrótce będę miał okazję poznać osobiście Rozpruwacza z Krakowa, jako jego obrońca. Wraz z nim w moje życie wpisze się Ona, wywołując mroczną arię pobudzającą najskrytsze pragnienia.
Gra pozorów, kłamstwa, maski skrywające prawdę o bohaterach, kipiące emocje i prawnicze triki – to czeka na Was w tej historii. Jeśli do tego dołożymy prywatne śledztwo, szaleństwo i pragnienie normalności to dostaniemy interesującą fabułę z równie dobrą narracją. Akcja wciąga czytelnika, emocje i gonitwa myśli dostarczają czytelnikowi wrażeń i przemyśleń. Niecodziennie możemy wcielić się w cień mordercy. Nie każdego możemy prześwietlić na wylot…a przecież nie wiemy, co skrywa sąsiad, przyjaciel, wujek czy znajoma z pracy. Historia, którą stworzył Adrian Bednarek pokazuje jak dobrze ludzie potrafią się kamuflować i we wnętrzu swojego domu walczyć z tym, co ich pożera od środka.
Analizując postać Kuby Sobańskiego możemy zauważyć jak interesującym jest on bohaterem. Autor stworzył niezwykłą fikcyjną postać, która ma dwa oblicza. Czaruś i psychopata w jednym. Pewny siebie mężczyzna kontra skrzywdzony i upokorzony chłopiec. Na co dzień diabeł w masce super kolesia w bogatych garniturach, przemierza ulice Krakowa i zajmuje się pracą, a konkretnie musi wybronić swojego klienta przed więzieniem. Warto dodać, że klient jest oskarżony o zabicie kilku prostytutek i to w niezwykły sposób. Powiecie „trafił swój na swego” i to samo pomyślałam ja. Jednak w pewnym momencie dla młodego prawnika opętanego przez demony, żądne świeżej krwi klona Klary kariera przestaje być na pierwszym miejscu. W umyśle tak skażonym i mrocznym toczy się walka, rodzą się dylematy i powstaje plan, który ma go uwolnić od demonów.
„Proces diabła” to kontynuacja losów Kuby Sobańskiego znanego czytelnikom, którzy mieli okazję czytać „Pamiętnik diabła”. Ja się do tych osób nie zaliczam, więc jak dla mnie to nowość, a to, że jestem do tyłu z częścią pierwszą jakoś bardzo mi nie przeszkadzało. Były jednak momenty, w których wiedza nabyta w „Pamiętniku…” byłaby przydatna, a tak stopniowo musiałam dowiadywać się, co i jak. Pewnie to i tak kropla w morzu literackim… W każdym razie „Proces diabła” zaintrygował mnie, a zakończenie narobiło smaczku na kontynuację. Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby nie było kolejnego tomu. Podobno „Proces…” jest lepszy niż „Pamiętnik”, więc trzeba to będzie w przyszłości sprawdzić.
Zastanawialiście się kiedyś, co siedzi w głowie seryjnego mordercy? Co sprawia, że wybiera konkretnie takie ofiary? Wybierając książkę Adriana Bednarka macie świetną okazją, aby poszukać odpowiedzi na nurtujące Was pytania. „Proces diabła” to nie jest zwykły thriller z dobrze rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Jest to niezwykle wnikliwa interpretacja ludzkiej psychiki, która szokuje i intryguje jednocześnie. To książka, która zainteresuje miłośników tego typu literatury i myślę, że czytelnik nie będzie żałował ani minuty spędzonej w towarzystwie Kuby Sobańskiego. Ja jestem pod dużym wrażeniem twórczości Adriana Bednarka i tym samym po raz kolejny przekonałam się, że warto stawiać na Naszych autorów. Po co szukać gdzieś daleko jak ma się ciekawe propozycje z „naszego podwórka”?! Tak więc, jeśli chcecie komuś zrobić prezent pod choinkę to proponuję sięgnąć po tę propozycję, a najlepiej kupić pakiet obu książek i tym samym zrobić miłą niespodziankę miłośnikowi thrillerów!
Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania książki
Słyszałam już o tej książce, ale teraz.. nie przekonuje mnie do siebie niestety.
OdpowiedzUsuńNie czytałam ani Procesu..., ani Pamiętnika... chyba muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńObydwie pozycje Pana Bednarka mocno kuszą i nie jest to pierwsza przychylna rekomendacja, jaką widziałam. Jestem ciekawa zastosowanej gry pozorów. Niedługo przeczytam, zacznę od pierwszej części. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńObydwie pozycje Pana Bednarka mocno kuszą i nie jest to pierwsza przychylna rekomendacja, jaką widziałam. Jestem ciekawa zastosowanej gry pozorów. Niedługo przeczytam, zacznę od pierwszej części. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie zastanawiałam się co siedzi w umyśle seryjnych zabójców i jakim trzeba być człowiekiem, żeby móc dokonać morderstwa, więc jestem pewna, że obie książki Bednarka są dla mnie. Koniecznie muszę zapolować na własne egzemplarze :)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom tej serii czytałam i bardzo mi się podobało, dlatego może kiedyś sięgnę po powyższą kontynuację.
OdpowiedzUsuńps. mega cudny nagłówek - jestem zachwycona!
Pierwszy raz słyszę i o książce, i o autorze, ale Twoja recenzja jest bardzo kusząca. Może jednak zacznę od pierwszego tomu:)
OdpowiedzUsuńKuba Sobański to postać, której nie da się zapomnieć. Polecam wszystkim :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę ksiązkę w bibliotece, więc na pewno ją wypożyczę :)
OdpowiedzUsuńIm więcej recenzji czytam, tym mam większą ochotę na tę powieść:)
OdpowiedzUsuńMam książkę od miesiąca, liczę, że uda mi się z nią zapoznać jeszcze w tym roku. Pierwsza część była świetna :) Naprawdę mamy świetnych pisarzy na naszym podwórku :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam czytać książki o seryjnych mordercach ;) Może to seria dla mnie? :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że kilkakrotnie zastanawiałam się co siedzi w głowie mordercy i co nim kieruje, więc myślę, że ta książka byłaby naprawdę ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania pierwszej części:Pamiętnik Diabła: polecam,super książka- następna część już na mnie czeka :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na nią ;)
OdpowiedzUsuńCudowna książka, cudowny autor! Czekam na jego kolejne książki :)
OdpowiedzUsuń