Podsumowanie sierpnia i chciejki na wrzesień
Sierpień przeleciał tak szybko, że nawet nie wiem kiedy. Nadszedł więc czas podsumowania (zapowiadanego wcześniej ) kiepskiego miesiąca – mam na myśli ilość przeczytanych książek. Niestety, więcej nie dałam rady przeczytać i już chyba nie zdążę, mimo, że na półce czekają. Stres mnie zżera a myśli odlatują zupełnie gdzie indziej. Tak więc na niezwykłym detektywie Sherlocku Holmesie utknęłam – a szkoda, gdyż póki co jest ciekawie. Jak podsumuję ten miesiąc? Zaczął się od literatury polskiej i twórczości Jerzego Pilcha, która nie była łatwa w odbiorze, ale za to bogata w słownictwo (autor uwielbia zabawy słowem) więc zasmakowała mi lepiej niż poprzednia. Następny w kolejności był Detektyw Poirot, który rozwiązywał swoje Herkulesowe zagadki. Nie jest to zła lektura, ale nie w pełni mnie usatysfakcjonowała – zbyt szybko padało gotowe rozwiązania genialnego detektywa. Miłość jak z bajki, przyszło mi poznać w następnej kolejności. Jak widać nawet miłość w bajkach czasem wygasa a może raczej namiętność?. Tak czy siak, książka warta uwagi i ciekawa, barwna i naładowana egzotyką (co może przytłaczać). Natomiast ostatnia książka, wywołała wielkie emocje nie tylko we mnie. Jest niezwykła, klimatyczna, wzruszająca, piękna – i z pewnością zapamiętam ją na długo. Już mam w planie następne książki Sparksa.
W tym miesiącu podsumuje trochę inaczej ;)
1. Pamiętnik – Nicholas Sparks
2. Hinduska Miłość – Javier Moro
3. Dwanaście prac Herkulesa - Agata Christie, Moje pierwsze samobójstwo – Jerzy Pilch
Dlaczego akurat tak? Tym razem nie ma podziału na najlepszą i najgorszą książkę. Trzecie miejsce zajęły ex aequo dwie książki, które mniej więcej podobnie na mnie wpłynęły. Trudno określić, która jest lepsza, która gorsza, każda ma w sobie coś dobrego i minusy. Myślę, że zarówno Klasykę Kryminału trzeba dobrze ogarnąć i się nią delektować jak i twórczość Pilcha, która jest niełatwa i bywa męcząca, jednak ma w sobie coś. Zaraz wrzesień i już mam na oku kilka ciekawych tytułów i nowości. Na tej liście są:
Jedwabnik – Robert Galbraith
Do tej listy dodaję również Anioł stróż, Na zakręcie, Ostatnia piosenka- Nicholas Sparks.
Polecacie jakiś tytuł lub odradzacie któryś? We wrześniu wrócę nie tylko z obrączką na palcu, ale też z zapasem książek i wielkim głodem na przygody z literaturą (taką mam nadzieję i na to liczę). Nadrobię straty w czytaniu ! :)
1. Pamiętnik – Nicholas Sparks
2. Hinduska Miłość – Javier Moro
3. Dwanaście prac Herkulesa - Agata Christie, Moje pierwsze samobójstwo – Jerzy Pilch
Dlaczego akurat tak? Tym razem nie ma podziału na najlepszą i najgorszą książkę. Trzecie miejsce zajęły ex aequo dwie książki, które mniej więcej podobnie na mnie wpłynęły. Trudno określić, która jest lepsza, która gorsza, każda ma w sobie coś dobrego i minusy. Myślę, że zarówno Klasykę Kryminału trzeba dobrze ogarnąć i się nią delektować jak i twórczość Pilcha, która jest niełatwa i bywa męcząca, jednak ma w sobie coś. Zaraz wrzesień i już mam na oku kilka ciekawych tytułów i nowości. Na tej liście są:
Jedwabnik – Robert Galbraith
Pisarz Owen Quine zaginął. Jego żona zleca sprawę prywatnemu detektywowi Cormoranowi Strike’owi. Kobieta sądzi, że mąż potrzebował kilku dni dla siebie, jak to zdarzało się już wcześniej. Strike ma go odnaleźć i sprowadzić do domu. W trakcie śledztwa okazuje się, że powód zniknięcia Quine’a może być znacznie poważniejszy niż podejrzewa żona.
Niech w końcu coś się zdarzy - Trixi von Bülow
Zabawna i inteligenta odpowiedź na „Jedz, módl się, kochaj”; opowieść o kobiecie, która na półmetku życia musi na nowo odnaleźć jego sens. Fritzi Berger, kobieta silna z konieczności, od roku nie ma męża. Ma za to mnóstwo niespełnionych pragnień i wątpliwości, córeczkę, kiepsko opłacaną pracę redaktorki w wydawnictwie Best & Seller, piętnaście lat małżeństwa za sobą, i czterdzieste urodziny przed sobą.Odcienie miłości – Alice Munro
Miłość miewa zaskakujące oblicza, nierozerwalnie powiązana jest ze zdradą, pociąga za sobą nienawiść, a jej odcieni nie sposób zliczyć. Któż inny lepiej umiałby opisać różne barwy miłości, niż ubiegłoroczna noblistka, laureatka Man Booker Prize (2009) - Alice Munro?Jutro - Musso Guillaume
Emma mieszka w Nowym Jorku. W wieku 32 lat, nadal poszukuje mężczyzny swojego życia. Matthew mieszka w Bostonie. Stracił żonę w strasznym wypadku i zostaje sam z córką, która ma zaledwie cztery lata. Poznali się przez Internet i szybko ich wymiany e-mail, sugerują, że w końcu mają prawo do szczęścia. Marzą by się spotkać. Tego samego dnia, w tym samym czasie, otwierają drzwi restauracji… Ich drogi jednak się nie krzyżują. Gra kłamstw? Żart wyobraźni? Manipulacja?Pochłaniacz - Katarzyna Bonda
Zima 1993. Tego samego dnia, w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony policja kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki. Wielkanoc 2013. Po siedmiu latach pracy w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield na Wybrzeże powraca Sasza Załuska. Do profilerki zgłasza się Paweł „Buli” Bławicki, właściciel klubu muzycznego w Sopocie. Podejrzewa, że jego wspólnik - były piosenkarz i autor przeboju "Dziewczyna z północy" - chce go zabić. Załuska ma mu dostarczyć na to dowody.Zostań, jeśli kochasz - Forman Gayle
Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć? Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję, czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, wspomina dotychczasowe życie.
Do tej listy dodaję również Anioł stróż, Na zakręcie, Ostatnia piosenka- Nicholas Sparks.
Polecacie jakiś tytuł lub odradzacie któryś? We wrześniu wrócę nie tylko z obrączką na palcu, ale też z zapasem książek i wielkim głodem na przygody z literaturą (taką mam nadzieję i na to liczę). Nadrobię straty w czytaniu ! :)
We wrześniu również planuję przeczytać ANIOŁA STRÓŻA Nicholasa Sparksa , życzę miłego czytania i jeszcze lepszych wyników we wrześniu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, mam nadzieje, że w tym miesiącu nadrobię zaległości w czytaniu i upoluję moje chciejki ;p
UsuńTeż mam chrapkę na Jedwabnik!
OdpowiedzUsuńOj jestem bardzo ciekawa tej powieści, mam nadzieje, że będzie na poziomie i mnie wciągnie ;)
UsuńO tak, Sparks ma swietne ksiazki :) z wrześniowych zachciewajek pochłonęłabym Pochłaniacza!
OdpowiedzUsuńDużo osób zachwala tę właśnie książkę, jestem więc bardzo ciekawa czy mi się spodoba. A co do Sparksa, to faktycznie, pisze On rewelacyjnie! ;)
UsuńCo do Sparksa, to czytałam Na Zakręcie. Nie jest to najlepsza z książek autora, niemniej warta uwagi. Ostatnia piosenka bardziej kojarzy mi się z książkami dla nastolatek, jednak jest raczej uniwersalna i bardzo, bardzo dobra...
OdpowiedzUsuńNie było tak źle, we wrześniu na pewno będzie lepiej :D
Mam nadzieje, że będzie o wiele lepiej ;p już niedługo przekonam się jak mi się spodobają te tytuły ;)
UsuńTeż mam chęć na Alice Munro i "Zostań jeśli kochasz":)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Alice Munro ;)
UsuńJa również mam na oku "Zostań, jeśli kochasz". Chce przeczytać tę książkę zanim obejrzę film.
OdpowiedzUsuńJa właśnie czytam "Niech się w końcu coś wydarzy", w planie mam też Pochłaniacza, tylko tak bardzo nie lubię e-booków, a w takiej formie tę książkę mam:( Życzę Ci fajnego września:)
OdpowiedzUsuńWrzesień był miły, a październik zapowiada się jeszcze lepszy;p
UsuńKsiążki Sparksa polecam. Minęło naprawdę sporo czasu, aż przekonałam się do tego autora, bo byłam jakoś bardzo uprzedzona. Ale teraz pochłaniam wszystkie jego książki.
OdpowiedzUsuń"Jedwabnik" tez jest u mnie na liście "chciejek" wrześniowych.
http://pasion-libros.blogspot.com
Wrócisz z obrączką? To fantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci "Pochłaniacz", a jestem ciekawa Jedwabnika i Niech w końcu coś się zdaży ;)
;) Stan cywilny uległ już zmianie, nazwisko też ;p Wszystko przeleciało w takim tempie, że nawet nie wiem kiedy;p Też mam wielką chrapkę na te tytuły, jestem ciekawa, który okaże się najciekawszy ;)
UsuńUdanego wesela życzę, tak aby Cie nogi bolały po tańcach i żebyś na zawsze zapamiętała tę cudowną noc ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki Sparksa należą do moich ulubionych, więc szczerze polecam :)
Dziękuje bardzo ;) Oj nogi bolały! Ten dzień jest po prostu tak niezwykły, piękny i mega stresujący, że na pewno nie zapomnę go ;) Też polubiłam styl Sparksa i lekkość z jaką tworzy historie, więc chyba na długo zagości na mojej liście ulubionych autorów ;)
Usuń"Pochłaniacz" - to rewelacyjny polski kryminał. Polecam! :))
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo chcę teraz "Jedwabnika" , bo "Wołanie kukułki" już poznałam :))
Baw się dobrze! ;) Życzenia złożę Ci we wrześniu :))
Wszyscy zachwalają "Pochłaniacz" dlatego postanowiłam się przekonać czy jest faktycznie taki dobry ;p A co do "Jedwabnika" to już nie mogę się doczekać aż będzie w moich rączkach ;p Oj bawiłam się dobrze i nadal bawię ;) Pozdrawiam i dziękuje ;)
UsuńTo teraz mogę złożyć życzenia: Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! :)
UsuńBardzo się cieszę, że dobrze się bawiłaś :)
Pozdrawiam
Dziękuje bardzo ;) Chciałoby się powtórzyć wszystko jeszcze raz! ;p
UsuńDobrej zabawy na własnym weselu życzę, Jedwabnik wydaje się ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuje, bawiłam się rewelacyjnie! To jest niezapomniany dzień ;) Jak tylko dowiedziałam się , że " Jedwabnik" niedługo się okażę to już byłam w siódmym niebie;p
Usuń"Jedwabnik" mnie bardzo kusi. Oj bardzo :)
OdpowiedzUsuńOj mnie też i to bardzo;)
Usuńja w tym miesiacu duzzzo przeczytlama :) konczylam cala serie Indigo Court ~ Yasmine Galenorn ( niewiem czy sa u was dostepne te ksiazki , pojawi sie notka o nich jutro na blogu ) i druga czesc Game of Thrones , teraz czytam trzeczia .
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
Nie mogę się doczekać "Jedwabnika" :)) Uwielbiam "Wołanie kukułki" i głównego bohatera - Cormorana Strike'a. Ciekawi mnie, co Rowling wymyśliła w kolejnej książce z serii o tym detektywie ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie takie same mam odczucia, Cormoran Strike jest po prostu rewelacyjny, nie da się go chyba nie lubić. Mam nadzieje, że w tej części będzie równie ciekawie co w poprzedniej! ;)
UsuńZ tytułów, które masz na oku czytałam jedynie "Jutro", które bardzo polecam. Pozostałe książki sama chętnie upoluję :)
OdpowiedzUsuńNo to skoro polecasz, to mam na ten tytuł jeszcze większą chrapkę ;p
UsuńMam ochotę na "Zostań, jeśli kochasz" :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że będzie naprawdę ciekawa, bo oczekiwania mam dość duże ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa książki "Zostań, jeśli kochasz" :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo ciekawa tego tytułu ;)
UsuńKoniecznie Munro i koniecznie wiecej Sparksa! :)
OdpowiedzUsuńTo są autorzy, których czyta się regularnie;p Inaczej się nie da i już ;p
UsuńFascynuje mnie "Jutro", dlatego koniecznie muszę przeczytać. Munro mam inne powieści w planach i to od nich pragnę zacząć.
OdpowiedzUsuńJakie tytuły Munro Cię interesują? ;)
UsuńCo na który blog trafię, to każdy pisze, że mu w sierpniu poszło kiepsko z czytaniem. Mnie osobiście też gorzej niż w lipcu.
OdpowiedzUsuńA z wymienionych książek zaciekawiła mnie "Zostań, jeśli kochasz" :)
Idzie jesień i długie chłodne wieczorki, więc teraz wzrośnie liczba czytanych książek, pod kocykiem i z pyszną herbatką ;)
UsuńZostań jeśli kochasz, Niech w końcu coś się zdarzy i Jutro - znajdują się i na moich cheijkach :)
OdpowiedzUsuńbyć może się spełnią... trzymam też kciuki za te Twoje :)
swoją drogą mamy bardzo podobny gust ponieważ tytuły, które tutaj wymieniłaś i mnie kusiły...; )
recenzjeami.blogspot.com
Dobrze się składa bo będziemy mogły porównać opinie i podyskutować ;)
UsuńWszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! :-)
OdpowiedzUsuńA co do książek, Anioł stróż jak i Ostatnia piosenka, polecam, bo uwielbiam, są cudowne.
Ja nigdy nie potrafiłam uporządkować ksiązek od najlepszej do najgorszej, z tego względu, że każda jest inna, zawiera coś zupełnie odmiennego i tym też zachwyca, dlatego nigdy nie robiłam żadnego rankingu, a jedynie wymienialam kilka, które mnie najbardziej zachwyciły i kilka, o których lepiej nie wspominać:-)
Dziękuje ;) Faktycznie nie zawsze idzie je określić, może zastosuje Twoją metodę (jeśli się nie obrazisz;p)
Usuń