Podsumowanie roku 2015
No to mamy już zupełnie Nowy Rok. Zapewne będzie to dla nas czas czytelniczych wyzwań i osobistych postanowień z których nie zawsze udaje się nam wybrnąć. Najpierw jednak wypada rozliczyć się z rokiem, który pożegnaliśmy. Właśnie zrobiłam przegląd bloga, wszystko podliczyłam, wypisałam i miałam niejeden dylemat do rozwiązania. Przyznam się szczerze, że nie wszystkie moje postanowienia z ubiegłego roku udało mi się zaliczyć – niestety. Tak bardzo chciałam zagłębić się w klasykę jednak na chęciach pozostało. Co prawda „Przeminęło z wiatrem” zaczęłam, jednak nie miałam okazji dokończyć. Zaopatrzyłam się również w inne książki tego typu, jednak też muszą poczekać na swoją kolej. Co z wyzwaniami, w których wzięłam udział? Myślę, że nie jest źle, ale mogło być lepiej… moje ambitne plany pokryły się z innymi zobowiązaniami, więc efekt jest jaki jest. Jaki dokładnie? Tego na dziś dzisiejszy nie wiem, dowiem się jak wszystkie zostaną podsumowane. Wiem jednak, że tym razem znów spróbuję, gdyż to super sprawa! Niezapomnianym przeżyciem minionego roku, było również spotkanie z Cecelią Ahern i kilkoma blogerkami, które również w spotkaniu uczestniczyły – miło było Was spotkać. Oczywiście do ciekawego wydarzenia zaliczam pobyt na Warszawskich Targach Książki oraz na Poznańskiej Grandzie, gdzie mogłam osobiście poznać Katarzynę Bondę, Olgę Rudnicką oraz Remigiusza Mroza. Teraz rozliczę się z minionym rokiem jak i z Wami – moimi czytelnikami. Sumiennie i szczegółowo. Nadal jestem wierną fanką Sherlocka Holmesa zarówno książkowego jak i ekranowego w wykonaniu Jeremego Bretta. Najchętniej każdą chwilę spędzała bym w jego towarzystwie. Tak wiem, to objaw świra. ;) To teraz czas na kilka statystyk:
Liczba przeczytanych książek w roku: 114, co daje 9,5 książki miesięcznie
Liczba przeczytanych książek w roku: 114, co daje 9,5 książki miesięcznie
Liczba przeczytanych stron: 40528, co daje 3377 stron miesięcznie
Najładniejsza okładka/ okładki roku: No i tu pojawia się problem, bo podoba mi się kilka okładek ale wybiorę 3 ze wszystkich przeczytanych w tym roku:
Największe literackie odkrycie roku: Magdalena Witkiewicz i jej twórczość, która za każdym razem czaruje słowami, obrazami i klimatem.
Najlepsze książki według gatunków:
Literatura piękna, współczesna, obyczajowa i młodzieżowa:
Literatura piękna, współczesna, obyczajowa i młodzieżowa:
Kryminał, sensacja, thriller
Z humorem – czyli ubaw po pachy:
Przy okazji podsumowania, postanowiłam policzyć książki w mojej skromnej biblioteczce.
Łącznie jest ich: 355 (264 przeczytanych i 91 nieprzeczytanych)
Jakie mam plany na ten nowy rok? Oczywiście mam w planach nadal prowadzić bloga i planuję wziąć udział w kilku wyzwaniach. A ponad to, chciałabym wybrać się w maju na Warszawskie Targi Książki. Reszta zapewne wyjdzie z czasem…
Dobrego roku 2016 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńImponujący wynik i dziękuję za zestawienie, z którego chętnie skorzystam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W zestawieniu i tak wielu książek niestety nie uwględniłam, gdyż za dużo tych dobrych przewinęło się w tamtym roku :)
UsuńGratuluję świetnego wyniku! Ja też muszę się zabrać za podsumowanie 2015 roku
OdpowiedzUsuńDziękuję, a Twoje podsumowanie chętnie zobaczę :)
Usuń114 książek, jestem pod wrażeniem. :D Zazdroszczę ogromnie, no i gratuluję! :) W 2016 życzę Ci jeszcze więcej. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tobie również życzę wielu dobrych książek przeczytanych w 2016 :)
UsuńWspaniały wynik! Gratuluję! :) Wiele wymienionych w Twoim zestawieniu książek mam w planach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A po książki w moim zestawieniu z pewnością warto sięgnąć.
UsuńGratuluję dobrego wyniku!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
Dziękuję i Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
UsuńO kurczę ! Gratuluję tak dobrego wyniku, jesteś wręcz niesamowita :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo owocny rok miałaś. :) Oby nowy był równie dobry, jak nie lepszy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i oby dla Ciebie ten Nowy Rok również był bardzo udany :)
UsuńŚwietny wynik, widzę, że nie tylko u mnie Kasacja znalazła się wśród najlepszych! :D Sama też mam zamiar wreszcie pojechać na Warszawskie Targi Książek. Mam nadzieję, że to się uda :D
OdpowiedzUsuńfind-the-soul.blogspot.com
Ja również liczę na to, że uda mi się wybrać na Targi. Trzymam kciuki, żebyś Ty również się na nich zjawiła :)
UsuńGratuluję wyników! Oby ten rok był równie dobry ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również życzę udanego Nowego Roku :)
UsuńŚwietne podsumowanie. "Po prostu bądź" oraz "Afgańska perła" przede mną więc ciesze się, że tak wysoko oceniłaś te książki. Może spotkamy się na Targach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również liczę na spotkanie na Targach :)
Usuń91 nieprzeczytanych... zazdroszczę takiej liczby, bo niestety ja jestem dla moich książek trochę bardziej okropna, bo u mnie jest 148 nieprzeczytanych :D Powodzenia zatem w tym roku!
OdpowiedzUsuńNiestety te zaległości rosną w zatrważającym tempie. Zamiast się zmniejszać to z miesiąca na miesiąc są coraz większe :) Tobie również życzę powodzenia w tym Nowym Roku :)
UsuńGratuluję świetnego roku :) Oby 2016 był jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Dziękuję i Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
UsuńWow, 114 książek! Cudo! Zazdroszczę tego wyniku bardzo i trzymam kciuki, by w Nowym Roku było jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tobie również życzę wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :)
UsuńBardzo chciałabym przeczytać "Central Park". Jakoś nie mogę się zabrać, żeby kupić... :)
OdpowiedzUsuńTutaj pojawia się kolejny problem: ograniczone fundusze, a tak wiele ciekawych książek.
http://my-adventures-in-bookland.blogspot.com
Niestety zawsze problemem jest to, że wychodzi tak wiele ciekawych książek, a nie możemy sobie na wszystkie pozwolić. Chciałoby się wejść do księgarni i nabyć wszystkie pozycje, na które ma się ochotę :)
UsuńPiękne wyniki, gratulacje! Magdalena Witkiewicz - zgodzę się z Tobą. Bardzo pięknie pisze i oby tak dalej ;) Zaś Olga Rudnicka.. po Lilith nie zainteresowała mnie na tyle, by cokolwiek innego przeczytać. A Central Park czy Nie daj mi odejść - fantastyczne powieści. Byle było takich więcej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja już z niecierpliwością wyczekuję premiery kolejnej książki M. Witkiewicz :) Po Oglę Rudnicką lubię sięgać ze względu na ten fantastyczny humor w jej powieściach.
UsuńOby rok 2016 był jeszcze bardziej płodny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i oby taki był ;)
Usuń